Własna szata.

Draco

Bywałem już na lsm'ie kilka razy ale pierwszy raz mam taki problem. Mianowicie jak myślicie, czy psorowie nie mieli by nic przeciwko gdyby na lsm chodziło się we własnych szatach ? ( Slytherinu ale bez odznaki domu oczywiście.)

Ejwon Najlepszy

nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, aczkolwiek myślę, że mógłby być z tym mały problem, chyba raczej wszyscy powinni mieć tą sama szatę.
ps fajny nick ;)

Draco

Czyli mógłby być problemy z tym ze wszyscy nie są jednakowi ?
Ech, właśnie jadę ze znajomymi i robimy kilka postaci. Wiec mieliśmy zamiar przynajmniej kilka dni pochodzić w całych strojach. I zwyczajnie zastanawiam się czy są jakieś szanse by nam pozwolili czy raczej cały dom będzie przez nas obrywał ujemnymi punktami.

Dzięki ^^

Bezduszny

Szaty weźcie, na pewno się przydadzą do przebrań na różne eventy. A z chodzeniem na co dzień rzeczywiście może być problem, bo, jak to powiedział (chyba) psor Marek - "szaty to wasze mundurki".

Draco

Hm, a przynajmniej do peruk na codzień by się nie przyczepili czy też możliwy byłby jakiś problem ?

popielaty

nie... sądzę, że peruki pozwolą wam nosić ^^

Draco

Chociaż tyle ^

Ejwon Najlepszy

mwahahaha (przepraszam, ale te peruki bardzo mnie rozbawiły) jak powiedziała iri, z perukami powinien być lajcik, chociaż mogą być trochę zdziwieni xd

Draco

Czemu Cię rozbawiły ? Cieszę się w takim razie, najwyżej tylko na piętrze będziemy łazić w swoich szatach.

Ejwon Najlepszy

nie wiem, po prostu nie spotkałam się z czyms takim jeszcze żeby ktoś zasuwał na lsmie na co dzień w peruce. ;) <dzięki sile wyższej, ze nie robiły tego jakieś dziewczynki z tegorocznego turnusu, które miały wyjątkowo wstrętną perukę hany montany ;o> a gdzie jedziecie, czocha czy gniew?

Draco

Rozumiem. Hanny montany...o jezu. Ja na szczęście nie mam byle jakiego wiga. 3 gniew ^^

popielaty

lajcik będzie, ale obawiam się, że może być wam w nich trochę ciepło : ))

Draco

Oj będzie jak i niewygodnie ale czego się nie robi dla zabawy : )

Bezia

Peruk to na pewno wam nosić nie zabronią ;] Ach, już widzę te miny turystów...

Złoty

Tak btw. szaty, przypomniało mi się coś: W zeszłym roku na bal podczas turnieju miałem pomalowaną szatę, a potem cały czas w niej chodziłem do końca turnusu i nikt się nie przyczepił, wręcz przeciwnie, mówili że wygląda fajnie. Także wydaje mi się że rozmowa z psorami na temat ogólnego przebrania że tak to ujmę powinna się zakończyć sukcesem.