Forum Letniej Szkoły Magii ECK Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Natalion.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Letniej Szkoły Magii ECK Strona Główna -> Letnia Szkoła Magii ECK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ovca
Profesor LSM



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:54, 06 Gru 2009 Temat postu: Natalion.

Pierwszy, niestety. Ten temat nie powinien właściwie się tu znaleźć, ale nie potrafię w inny sposób Wam podziękować.
Dawno, dawno temu, kiedy nie istniały dwa parkingi, i kiedy przy zamku rosło mnóstwo drzew, istniało parę turnusów - każdy inny, uważający się za najszlachetniejszy klan broniący swojej odrębności. Było to w sumie dość niedawno, chwilę temu. Klany niezbyt paliły się do integracji. Parę osób (w tym ja) twierdziło, że mieszanka ogólnoLSMowa to katastrofa, która nigdy nie nastąpi. Pomyliliśmy się, Hanae. Znam niektórych z Was tak krótko, a mam wrażenie, że jeżdżę z Wami na LSM od wieków. Jak to powiedziała Kaczuszka, w sierpniu Kartoludek rzucił KAMIEŃ!em i <ziuu!> tak powstał Czokapik ^^
Czuję się właśnie tak, jak czułem się po LSMie. Pustka. Tylko tym razem nie mam szansy, żeby zakopać się w łóżku i przespać to wszystko. Tym razem bezpośrednio po ląduję w przykrej codzienności, w której korzytarze mają 1.70m szerokości. Dookoła będę miał masę ludzi, który będą pytac, co się ze mną dzieje. I co mam im odpowiedzieć?
Tesknię za koloniami Harry'ego Pottera? Tęsknię za ludźmi, którzy powinni być dla mnie ważni przez dwa tygodnie w roku? No chyba nie.
Może to nas łączy - tęsknota za czymś, czego inni nie zrozumieją.
Ten weekend był magiczny. Flu - dzięki, że mogłem Cię poznać. Magda - dzięki, że ani razu nie przegięłaś. Uwaga - pisząc to jestem trzeźwy jak chomik.

Po prostu dziękuję, że jesteście i byliście. Mając was przez niecałe trzy dni można olać zamek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanoe
Auror



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:27, 06 Gru 2009 Temat postu: Re: Natalion.



Ostatnio zmieniony przez Hanoe dnia Pon 14:21, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanoe
Auror



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:34, 06 Gru 2009 Temat postu:

Ovca napisał:
Pomyliliśmy się, Hanae.


pomyliliśmy sie ovca. bardzo bardzo BARDZO.
ja chciałam tylko przytoczyć estere, która kiedy stwierdziłam, jak okropna rzeczą było opuszczenie Kwatery zapytała mnie:
"czy ty też to czujesz? tak jakby złe moce nie miały prawa tam wejść".
to jest właśnie to estera. tam jest bezpiecznie. czuć, że jakimś magicznym sposobem znalazł się tam kawałek czochy. i niech tak zostanie.

ach! jeszcze dla niecierpliwców (a jest ich sporo) chciałam dodać, że część zdjęć być może będzie dziś, szukajcie na picasaweb.google.com/tusia.kasprzycka


Ostatnio zmieniony przez Hanoe dnia Nie 22:34, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flu
Auror



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ezoteryczny Poznań

PostWysłany: Nie 23:59, 06 Gru 2009 Temat postu:

Czuję się dokładnie tak samo. Nie wiem co mam z sobą zrobić. Nagle 24h z wami i buh, wszystko odżywa! Dziękuję wszystkim za wszystko, było naprawdę cudownie. Weekend bez problemów, taki cudowny, LSMowy. To strasznie niesprawiedliwe, że spotykamy się tak rzadko. I że mieszkamy tak daleko.
Ovca, też właśnie zauważyłam, że bardzo się myliłam. Razem, międzyturnusowo, potrafimy się bawić tak genialnie jak nigdy. Uwielbiam was.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ejwon Najlepszy
Animus



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: with no direction home

PostWysłany: Pon 0:02, 07 Gru 2009 Temat postu:

jak sobie pomyślę, że jutro mam wstać i iść do mojej szarej, zwykłej szkoły, to mam ochotę położyć się na twarzy i umrzeć. ;[
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczucha
Animus



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Los Kaczkos

PostWysłany: Pon 0:06, 07 Gru 2009 Temat postu:

ludzie ratunku to jest straszne ...nie ma to jak od 2 godz.leżeć na lóżku słuchać 'nie opuszczę cie' myśleć o tym co było...to jest straszne...a jeszcze teraz z mojego brzucha wydobywają się odgłosy jak z brzucha bezdusznej i bezducha...to jest zUo...ja chcę wraaacaaaaććććć!!!!!!;(

....

niech ktoś mnie przytuli.....


EDIT:

a i jeszcze jedno.......MYDLO!!!!!!^^


Ostatnio zmieniony przez kaczucha dnia Pon 0:08, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CenturioneV
Auror



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nyyysa

PostWysłany: Pon 16:04, 07 Gru 2009 Temat postu:

Mydlo, mydlo
Wiecie, ja miałam duże wątpliwości. Nie czułam się dobrze itp. itd. Na chwilę obecną nie potrafię powiedzieć nic więcej, ciągle łażę w boskich rękawiczkach na USB, zerkam na bransoletki od Kaczki i Kasi. Łzy same napływają do oczu. Dziękuję Wam. Ale wiecie, przerabiamy teraz 'Małego Księcia'. To taka prawdziwa lektura. I dzisiaj trzeba było napisać dedykację dla kogoś bliskiego, taką osobistą. Napisałam. Nie wytrzymałam. Teraz już na żadnej lekcji nie udaje mi się nie płakać. Ale... no. Dziękuję Nanie, sama dobrze wiesz za co najbardziej. Esterze dziękuję za organizacje. Michałowi gratuluję cierpliwości i, o, o, wiolonczeli, która jest całkowicie boska. Drugiemu Michałowi za to, że właściwie w 90% dzięki niemu nie było tak jak ostatnio. Reszcie za niezapomniane najróżniejsze rzeczy i w ogóle i w ogóle. Miło mi, czekam na kolejny raz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
popielaty
Animus



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szin sziti

PostWysłany: Pon 16:13, 07 Gru 2009 Temat postu:

nigdy w życiu nie uczestniczyłam w bardziej rozdzierającej scenie serce niż ta, kiedy to kierowca w nyskim pks-ie odpalił silnik, a ja i Voldi zaczęłyśmy wyć jak do księżyca. chyba zaraz znowu to nastąpi chociaż pks opuściłam wieki temu. cieszę się, że ukradłam trochę znaczków karo z ogrodu i moją kartę (wybacz, Nana. ale i tak masz dwie). nie sądziłam, że tak można się wciagnąć w łamanie prawa (Edward <3). w każdym razie-dziękuję wszystkim. naprawdę wszystkim. chyba pierwszy raz mogę to powiedzieć. chociaż przez ten weekend mam nerwy w strzępach i jestem bardziej niemiła niż zwykle dla ludzi ze szkoły, to Natalion był najprzyjemniejszą rzeczą od baaaaaaardzo długiego czasu. nie umiem ładni pisać, a nie chcę być żałosna(no dobra, trochę chcę), więc po prostu pozdrowię jeszcze gorszącą ludzi Kasię :].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vór
Consilium



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ezoteryczny Sosnowiec

PostWysłany: Pon 16:55, 07 Gru 2009 Temat postu:

Hej. Dzięki! Pozdrawiam! Tulę! *tuli* Vór.

PS: Ha, mówiłem, że jest identyczna ! (patrz. Irmina=Alice McGee czyli ta z avataru)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kingu
Auror



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czocha

PostWysłany: Pon 17:59, 07 Gru 2009 Temat postu:

No i znów się popłakałam.
Było naprawdę cudownie, a biorąc pod uwagę, że przespałam połowę eventów wam musiało być dwa razy cudowniej niż mnie.
Dobrze wiedziałam, że powinnam się upierać przy wyjeździe do was. Daliście mi siłę, której miałam naprawdę mało, malutko. Dzisiaj pierwszy raz od dawna uśmiechałam się do wszystkich w mojej szkole i nic a nic nie jest w stanie popsuć mi humoru. To chyba dzięki tym magicznym bransoletkom Kaczusi. To taka cząstka was zawsze ze mną. Dzięki, kochana :) Wspaniale było was znów wszystkich zobaczyć, moja wielka LSMowa rodzinko.
Kocham Was wszystkich.
I podążajcie za białym królikiem <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nana
Profesor LSM



Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:15, 07 Gru 2009 Temat postu:

to może ja słów kilka teraz.
choć faktycznie, ten temat nie powinien się tutaj pojawić to ciesze się czytając to wszystko. najbardziej ciesze się z tego, że dobrze się bawiliście bo na tym mi najbardziej zależało. wszyscy się bardzo postyarali, wyglądaliście naprawdę genialnie. Mam nadzieję, że podobało się wszystkim bez wyjątku, i że każdy będzie to miło wspominał.

Tutaj w ogóle największe brawa dla naszego spóźnionego królika, któremu to zawdzięczamy praktycznie wszystko co tam się działo, ona to stworzyła te piękne znaczki (no i łukasz), malowała króliki, rozporządała by wieszać karty i zrobiła wszystkie inne rzeczy (poza zakupami) które wpłyneły na organizację, na dobrą zabawę, na magiczny klimat i ja tu ponownie składam podziękowania dla niej za to ile serca w to włożyła, ja tam byłam tylko dodatkiem który przy okazji obchodizł urodziny a królik zrobił z nich prawdziwą krainę czarów.


czas też na to co było dobre, bo przecież nie ma sesnu mówić o tym co było złe (a złym było to jak bardzo byłam niewsypana;p). dobre było to że byliście, zwłaszcza te osoby które niespodziewanie nas zaszczyciły swoją obecnościa a ludzie nie sądzili żę im się uda przyjechać - bez Was nie było by idealnie, dobra była partia w krokieta (przypominam, że zielone wygrały a żółcie oszukiwali), prowadzenie partii przez złotego i to jak estera nie wiedziała kto żyje a kto nie, buba wczuwająca się w królową kier i każąca ciągle człowiekom ścinać głowy, zakupy z irminą i pójsćie w masę i rozmiar (pozdrowienia dla mydla, maki, 5 kl curku i komunijnej czekolady), latająca świnia, ];->, spanie na kurtkach i butach, cudowne dekoracje ogrodowe i pomieszczeniowe, cisza ktora nagle zapadła na słowach 'i kurczak z przyprawa gyros' :))), spiewanie w kuchni (moj osobisty faworyt to biały miś), bransoletki od kaczuszki, bardzo spóźniony zając marcowy który sam paradował w stroju w niedziele, prezydent tajlandii vel król pik, dobre było to że osoby króe były chor ei tak przyjechały a te które nie przyjechały nie były dobre ;p, i liczba kalendarzy które dostałam na urodziny (każdy wykorzystam!), spanie na tym malutkim lozeczku z hana i irmina, dlugi spacer z buba i toperzem zakonczony chipsami z kupnym dipem, tort tez byl fajny i nawet smaczny i bardzo ciekawy (tego mu odmowic nie mozna), i bardzo fajnie ze kazdy przywiozl swoj wklad w jedznenie (pozdrowienia dla Ara Cioka), edward, pokoj zyczen ktory NAPRAWDE spelnia zyczenia, pogadanki o historii sztuki nad ranem, herbatka u kapelusznika, dobra /smaczna salatka ktorej najpierw nikt nie jadl a potem wszyscy narzekali ze tak szybko zniknela.
dobrze było znaleźć się w Krainie Czarów. Pamiętajcie to co dobre, wspominajce tą magię. Do zobaczenia innego razu w innej Krainie Czarów.


btwn dla tych co nie wiedza co to fantaghiro
http://www.youtube.com/watch?v=EE9wRQDAjc4&feature=PlayList&p=B8D6AA84352CC228&index=0


Ostatnio zmieniony przez nana dnia Pon 20:59, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaczucha
Animus



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Los Kaczkos

PostWysłany: Pon 21:23, 07 Gru 2009 Temat postu:

a nikt nie wspomniał o tym ...to ja wspomnę

nigdy ale to nigdy tego nie zapomnę ...mój półdniowy śmiech z....z nieważne(bezduch i kinga ..o jezu ...wam to dziękuję za naszą wyobraźnię) i jeszcze raz bezduchowi za to że rozumiemy się bez słów xD i za to że dał się miziać jak wszyscy grali w śmierciojadów ...no nie miał wyboru bo nie było dużo miejsca jak się ruszać ;] i za to że dał mi swój śpiwór na czas jak się mył ...to nic że mnie potem obudził(;/) ... a co do budzenia ...bezduszna i owca ..zabije was za to xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
popielaty
Animus



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szin sziti

PostWysłany: Pon 21:26, 07 Gru 2009 Temat postu:

o tak, co do budzenia-bezduszna nie żyjesz (srsly, kto nastawia budzik na czwartą ?!).

kaczka, dziękuję ci bardzo! a jeszcze bardziej od kiedy voldi powiedziała mi ile na to wydałaś.

a! ważna rzecz-karty były niesamowite. wciąż nie mogę się napatrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ejwon Najlepszy
Animus



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: with no direction home

PostWysłany: Pon 23:36, 07 Gru 2009 Temat postu:

Dzisiaj rano jak przyszłam do szkoły, to czułam się tak paskudnie jak rzadko kiedy, z każdej strony, w szkole i na gg słyszę tylko jaki boski koncert mnie ominął, i jak powinnam żałować że mnie nie było, i szczerze, to mam ochotę im odpowiedzieć, żeby sobie wsadzili gdzieś swój koncert, i nie zamieniłabym tego weekendu na żaden inny. Dziękuję wam wszystkim, i starym znajomym, i tym nowo poznanym, jesteście świetni ^^ a grupie, która wytrzymała nocny spacer ze mną gratuluję anielskiej cierpliwości, bo mieliście ze mną strasznie xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nana
Profesor LSM



Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 1:04, 08 Gru 2009 Temat postu:

a mi sie jeszcze przypomnialo, ze trzeba by wspomniec jak paskudnie oszukiwala zółta grupa w krokieta, jak podrzucala patyki ale najgenialniejsze było jak jaga w ostatniej chwili podrzucila im patyka:D

[link widoczny dla zalogowanych]
kilka ale zawsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Letniej Szkoły Magii ECK Strona Główna -> Letnia Szkoła Magii ECK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin